• O 24,7 proc. rok do roku wzrosła w czerwcu produkcja budowlano-montażowa. Po uwzględnieniu czynników sezonowych, obroty firm budowlanych wzrosły o 23,9 proc. w ujęciu rocznym. Produkcja przemysłowa zwiększyła się z kolei o 6,8 proc., a po wyeliminowaniu czynników sezonowych dynamika wyniosła 6,6 proc. - wynika z danych GUS.

    Niemiecka gospodarka spowalnia. W związku z tym pojawiły się głosy, że negatywny wpływ pogorszenia się koniunktury gospodarczej u naszych sąsiadów będzie odczuwalny przez polski przemysł. A pierwsze symptomy ujrzymy już w czerwcowych danych. Na razie jednak polski przemysł wciąż ma się dobrze, a budowlanka przechodzi wręcz istny boom.Co wpłynęło na tak dobre wyniki w budownictwie?wiąże się to z inwestycjami samorządów przed zbliżającymi się wyborami.

    - Cykl wyborczy wskazuje jednak na szczyt właśnie w drugim-trzecim kwartale - dodatkowym czynnikiem hamującym budownictwo są ograniczenia podażowe w sektorze: brak pracowników, problemy z rozstrzyganiem przetargów o niedostosowanych kosztorysach - zaznaczają.

    Ceny produkcji przemysłowej w czerwcu wzrosły rdr o 3,7 proc., a w ujęciu miesięcznym - o 0,3 proc. Analitycy mBanku wskazują jednak, że biorąc pod uwagę rozkład baz statystycznych oraz bieżące zachowanie cen surowców (w tym ropy), na kolejne maksima w lipcu nie można już liczyć.

    - Bardziej prawdopodobne jest osuwanie się w kierunku 3 proc. Siła hamowania będzie zależała od tego, w jakiej skali i na jak długo poprzednie wzrosty rozleją się na bazowe ceny w przetwórstwie przemysłowym. Nieco wyższy kurs walutowy oraz kompresja marż to czynniki, które sprzyjałyby funkcjonowaniu mechanizmu zapadki w zakresie poziomu cen 


    votre commentaire



    Suivre le flux RSS des articles
    Suivre le flux RSS des commentaires